Stowarzyszenie Twórców Sztuki „Passionis” to grupa młodych ludzi działających w sferze szeroko rozumianej sztuki, t. j. śpiewu, tańca, występów teatralnych. „Passionis” rozpoczął swoją działalność jako grupa nieformalna w 2005 roku, w 2009 roku został wcielony do Zagłębiowskiego Stowarzyszenia Turystyczno- Kulturalnego „Kaziki” w Sosnowcu, z którym współpracował do 2013 roku pod nazwą Amatorska Grupa Artystyczna Passionis. Obecnie Stowarzyszenie posiada wpis do KRS.
Zapraszamy do lektury wywiadu z Roksaną Rogalą- Prezesem Stowarzyszenia Twórców Sztuki „Passionis”
Rozmowa z Roksaną Rogalą, Prezesem Stowarzyszenia Twórców Sztuki „Passionis”
MISJA I CEL
Joanna Wójcik: Co stanowiło myśl przewodnią podczas zakładania Stowarzyszenia Twórców Sztuki „Passionis”? Jaki był cel nadrzędny podjęcia działalności w III sektorze?
Roksana Rogala: Nasze Stowarzyszenie działa od 2013 roku ale działalność artystyczną na gruncie nieformalnym rozpoczęliśmy 10 lat temu. Wszystko zaczęło się od kółek teatralnych w szkołach podstawowej i gimnazjalnej. Nasza działalność zawsze była związana z Sosnowcem i zawsze miała charakter artystyczny. Początkowo należeliśmy do Stowarzyszenia Turystyczno- Kulturalnego Kaziki ale w 2013 roku postanowiliśmy się odłączyć i założyć własną formację artystyczną aby móc w pełni się realizować.
Czy jest jakaś osoba, która w szczególny sposób Państwu pomogła w tych działaniach oraz przyczyniła się do rozbudzenia zainteresowania sferą artystyczną?
Tak, była to moja mama, która angażowała się od wielu lat w działalność artystyczną, bardzo mnie wspierała i zachęcała do pracy twórczej.
W założeniach programowych określacie Państwo, iż Waszym celem jest pomoc dzieciom i ich rodzinom. W jaki sposób realizujecie Państwo to zadanie?
Skończyłam Szkołę Aktorską Haliny i Jana Machulskich przy Polskim Ośrodku Assitej w Warszawie i wiedzę, którą tam zdobyłam przekazuje innym za darmo podczas tworzenie spektakli. Moja siostra z kolei uczy tańca, bo ukończyła kurs taneczny. Zajęcia aktorskie i teatralne zwykle są płatne a my robimy to non profit, bo najważniejszy dla nas jest rozwój i rozbudzanie pasji. W ten sposób staramy się pomagać uzdolnionym artystycznie dzieciom.
Czy dzieci, które byłyby zainteresowane udziałem w Państwa zajęciach musza spełnić jakieś określone warunki, aby móc w nich uczestniczyć? Czy konieczne jest wcześniejsze przygotowanie?
Każdy, kto tylko ma chęć może do nas przyjść, zapraszamy serdecznie. W przypadku osób małoletnich wymagana jest jedynie zgoda rodziców bądź prawnych opiekunów, nie oczekujemy żadnych wcześniejszych przygotowań, liczy się jedynie pasja i zaangażowanie.
Czy potencjalnym przyszłym członkiem może być wyłącznie mieszkaniec Sosnowca?
Nie, absolutnie, drzwi naszego Stowarzyszenie otwarte są dla wszystkich kochających sztukę.
Czym cechuje się Państwa organizacja? Gdyby miał Pan dokonać próby Jej spersonalizowania, to jaką osobą byłoby STS „Passionis”?
Jesteśmy grupą przyjaciół posiadających wspólną pasję jaką jest sztuka, dlatego gdybym miała stworzyć profil charakterologiczny Stowarzyszenia, to powiedziałabym, że byłaby to osoba przyjazna, aktywna, pomocna, pracowita i wesoła, a gdybym miała ją utożsamić z osobą znaną to byłby to papież Jan Paweł II albo Janusz Korczak.
W jednym z raportów badań dotyczących kondycji organizacji pozarządowych, jego autorzy klasyfikują je na następujące podziały: „spontanicznicy”, „przedsiębiorstwa NGO”, „hierarchiczni aktywiści”, „demokratyczni zadaniowcy”. Który typ najbardziej pasuje Pani zdaniem do STS „Passionis”?
„Demokratyczni zadaniowcy” i „spontanicznicy” to po prostu my, nasze drugie imię!
Poprzez jakie działania Państwa Stowarzyszenie realizuje cele promocji zdrowia i profilaktyki uzależnień?
Robiliśmy spektakle antynarkotykowe, antyalkoholowe, antynikotynowe, które są głównie adresowane do młodzieży. Nie są to prelekcje, wykłady ale sztuka, próba opowiedzenia pewnej historii. Taka forma, naszym zdaniem, lepiej trafia do młodych ludzi, którzy niechętnie uczestniczą w typowych „lekcjach”, a wolą coś co przyciąga ich uwagę i oferuje osobiste zaangażowanie.
Gdzie odbywają się Państwa spotkania i ćwiczenia?
W Miejskim Domu Kultury w dzielnicy Kazimierz w Sosnowcu, w siedzibie Centrum Organizacji Pozarządowych na Placu Kościuszki 5, w Miejskim Przedszkolu nr 31 im. Jana Brzechwy oraz w Miejskim Klubie im. Jana Kiepury.
Udział w sesji zdjęciowej organizowanej przez grupę fotograficzną “Poza kadrem” z MDK “Kazimierz”.
Źródło: fot. Grupa fotograficzna “Poza kadrem” z MDK “Kazimierz” w Sosnowcu. Własność Stowarzyszenia
A gdzie można obejrzeć Państwa spektakle?
W Miejskim Domu Kultury „Kazimierz” w Sosnowcu.
Gdzie zamieszczacie Państwo informacje o terminach spektakli?
Na naszej stronie internetowej oraz na portalu społecznościowym Facebook. Drukujemy także plakaty i ulotki, choć nie zawsze wystarcza nam na to funduszy. Posługujemy się także przekazywaniem informacji „wirusowo”, czyli wśród znajomych, rodziny, sąsiadów.
CZŁONKOWIE
Co oferujecie Państwo swoim członkom?
Doświadczenie sceniczne, naukę umiejętności obcowania na scenie, poznanie czym jest kontakt z widzem, zdobycie umiejętności wokalnych, tanecznych i aktorskich ale także realizacje talentów organizatorskich.
Jak wielu Członków obecnie liczy Państwa Stowarzyszenie?
Około 20.
W jakim wieku są te osoby?
16 do 53 lata.
Jak wcześniej Pani zaznaczyła, do Stowarzyszenia „Passionis” mogą należeć również osoby małoletnie za zgodą opiekunów prawnych. Czy dużo jest takich osób w Stowarzyszeniu?
Obecnie jest mało takich osób, ale kiedyś mieliśmy liczniejsza grupę osób małoletnich.
Jacy Członkowie tworzą Stowarzyszenie Twórców Sztuki „Passionis”? Proszę przybliżyć nam ich pasje i zainteresowania
Dla większości członków działalność w Stowarzyszeniu wiąże się z realizacja pasji pozazawodowych. Jedynie 3 osoby mają kontakt ze sztuką także w sferze zawodowej, gdyż studiują kierunki związane ze sprawami artystycznymi i kulturą. Pozostała część członków realizuje swoje pasje pozazawodowo w naszym stowarzyszeniu ale dodatkowo rozwija swoje pasje np. śpiewa w zespole muzycznym, tańczy w zespole tanecznym itd.
Stowarzyszenie razem z Izabelą Trojanowską, 1 maja 2014, Warszawa
Źródło: Własność Stowarzyszenia
Czy często dołączają do Stowarzyszenie nowi członkowie?
Tak, często. Jak wcześniej zaznaczyłam, stanowimy grupę przyjaciół jednak jesteśmy otwarci na nowych członków, pasjonatów sztuki ale nie tylko, także osoby, które chcą zobaczyć w jaki sposób pracujemy, czym się zajmujemy. Często zdarza się tak, że trafiają do nas ludzie wrażliwi, w pewnym sensie zagubieni w życiu
Być może wynika to z tego, że do właściwego rozumienia sztuki potrzebna jest szczególna wrażliwość?
W pewnym sensie tak. Osoby należące do naszego Stowarzyszenia są bardzo różnorodne ale potrafimy się porozumieć i wspólnie działać.
Sztuka zatem nie zna podziałów?
Myślę, że nie.
Ludzie tworzący sztukę uchodzą za ekspresywnych, czy zatem często dochodzi do sporów między członkami?
Tak, kłócimy się ale ma to wymiar konstruktywny i nigdy nie jest personalne. Czasem z takich „artystycznych awantur” rodzą się nowe, wspaniałe pomysły. Zapraszamy wszystkich chętnych, sami będą mieli okazję się przekonać.
DZIAŁANIA
Jakie największe osiągnięcia w sferze artystycznej ma na swoim koncie STS „Passionis”?
Powiem tu o naszych ostatnich osiągnięciach. Jest to zatem Złoty Laur na IV Zagłębiowskim Festiwalu Młodego Teatru za Legendę o Naszym Mieście. W zeszłym roku udało nam się także dotrzeć do finału III Festiwalu Małych Form Artystycznych i tam ostatecznie zajęliśmy III miejsce. Zdobyliśmy też III miejsce na konkursie tanecznym, były to XIII Otwarte Mistrzostwa Sosnowca Zespołów Tanecznych i Cheerleaders. Przypadło nam w udziale także wyróżnienie I stopnia na VII Ogólnopolskim Festiwalu „Róża” w MDK w Kazimierzu Górniczym.
Poprzez jakie działania staracie się Państwo jako Stowarzyszenie działać na rzecz wspierania rozwoju kultury lokalnej oraz światowej?
Na arenie zagranicznej jeszcze nie mieliśmy okazji się realizować ale są to nasze plany na najbliższą przyszłość. Jeśli chodzi o rozwój kultury lokalnej to staramy się docierać ze swoimi projektami wszędzie gdzie tylko się da i zarażać pasją!
Spektakl “Śladami wspomnień”
Źródło: fot. M. Binkiewicz. Własność Stowarzyszenia
Jakie działania twórcze mieszkańców Sosnowca Państwo firmujecie?
Pisanie poezji, malowanie obrazów, śpiewanie, tańczenie, fotografowanie, kręcenie filmów, słowem wszelką działalność artystyczną.
Czyli można nawiązać współpracę z Państwa Stowarzyszeniem bez konieczności zostawania członkiem?
Jak najbardziej tak.
Czy współpracujecie Państwo z lokalnymi bądź krajowymi artystami?
Tak, pomaga nam aktorka Joanna Litwin Widera wraz z mężem Grzegorzem Widera. Ci państwo kiedyś grali w Teatrze Zagłębia, aktualnie mieszkają w Cieszynie ale służą nam radą i pomocą. Mamy szansę również współpracować z Beskidzką Agencją Artystyczną, która współpracuje z aktorami. Wystawiamy z nimi spektakle dla dzieci na terenie całej Polski. Nawiązaliśmy też współpracę z reżyserem, Szczepanem Szczykno, ale póki co nie jest ona kontynuowana.
Proszę powiedzieć jakie projekty Państwo jako Stowarzyszenie zamierzacie realizować w przyszłości? Mam tu na myśli konkursy, wystawy, pokazy, ogół eventów o charakterze kulturalnym
Chcemy przede wszystkim uczestniczyć w festiwalach teatralnych, tanecznych oraz stworzyć spektakl muzyczny o tematyce…niech ona pozostanie zagadną dla Czytelników!
Czy w Państwa Stowarzyszeniu występuje podział zadań czy Państwo zamieniacie się rolami?
Tak, jest pewien podział zadań. Jest kilka osób, które tylko śpiewają, inne tylko tańczą. Jeśli ktoś ma ochotę tyko udzielać się teatralnie, to zajmuje się tylko grą ale jest to bardzo „płynne”, zamieniamy się też zadaniami ale to wszystko zależy od możliwości artystycznych i chęci członków.
Czy współpracujecie Państwo z lokalnymi mediami?
Póki co niestety nie nawiązaliśmy takiej współpracy.
Poprzez jakie działania staracie się Państwo propagować zasady etyki działalności artystycznej, który to punkt wymieniacie w swoim statucie? Czy te działania cieszą się dużą popularnością?
Jedna z naszych członkiń studiuje coaching i ma w planach działalność właśnie w sferze uświadamiania społeczeństwa odnośnie etycznych zasad w sztuce ale zadanie to dopiero planujemy realizować.
Czy w podejmowane przez Państwa działania angażują się lokalni liderzy sceny politycznej bądź społecznej?
Kiedyś włączali się, dziś jest to rzadsze a w zasadzie nie ma tego w ogóle. W zeszłym roku organizowaliśmy musical o latach 70. I podczas tej uroczystości politycy byli faktycznie aktywni. Traktujemy każdego człowieka równo więc jeśli jakis lider sceny politycznej chciałby z nami stworzyć coś kreatywnego, jesteśmy jak najbardziej otwarci.
Czy staracie się być Państwo aktywnymi odbiorcami działań proponowanych przez Miasto?
Myślę, że tak. Przykładowo uczestniczymy w Festiwalu Organizacji Pozarządowych nad którym „opiekę” sprawuje Państwa Centrum.
DZIŚ I JUTRO
Jak Pani ocenia obecną kondycję Stowarzyszenia w aspekcie finansowym oraz organizacyjnym? Czy korzystacie Państwo z dotacji miejskich? Czy staracie się o zdobycie sponsorów?
Organizacyjnie funkcjonujemy bardzo dobrze. Jeśli chodzi o kwestię finansową, to jak każdemu młodemu Stowarzyszeniu jest nam ciężko i ciągle zmagamy się z problemem zdobywania pieniędzy z różnych źródeł. Nadal wiele projektów organizujemy z własnych środków, choć mamy nadzieję, że niedługo to się zmieni, bo zabiegamy o zdobycie funduszy za pośrednictwem małego grantu z Urzędu Miejskiego. Póki co niestety nie mamy też sponsorów.
Jakiego wsparcie Państwo oczekujecie najbardziej od Urzędu Miejskiego?
Myślę, że nie będę tu oryginalna, jeśli powiem, że przede wszystkim potrzebujemy funduszy na bieżącą działalność i realizację projektów artystycznych. Póki co stroje i scenografię wykonywaliśmy sami z środków, które pochodziły z naszych składek członkowskich. Są to niezbędne atrybuty bez których nie sposób zorganizować żadnego przedsięwzięcia artystycznego. Proszę pamiętać o tym, że ludzi trzeba czymś zachęcić, musimy mieć coś do zaoferowania, a tym „czymś” są też komponenty artystyczne.
Czy realizowane przez Państwa projekty cieszą się duża publiką?
Bywa oczywiście różnie. Od jakiegoś czasu obserwujemy spadek aktywności kulturalnej, ale nie jest to specyfika tylko naszego miasta, to problem, który dotyczy wielu ośrodków.
“Mikołajki Sportowe”
Źródło: fot. M. Micińska. Własność Stowarzyszenia
Z czego, Pani zdaniem, wynika malejący poziom zaangażowania artystycznego społeczeństwa?
Wydaje mi się, że poniekąd sztuka jest wymagająca, bo koniecznym do jej właściwego odbioru jest zaangażowanie, wiedza i uwaga. Jest po prostu trudna. Łatwiej jest „oddać się łatwej przyjemności” w postaci programu rozrywkowego w telewizji bądź obejrzenia serialu w Internecie.
Myśli Pani, że problemem jest fakt, że ludzie nie upatrują w sztuce rozrywki?
Tak własnie sądzę. To stanowi największy problem i zagrożenie w dobie społeczeństwa konsumpcyjnego. Nasze Stowarzyszenie nie jest grupą profesjonalną, nie mamy aspiracji do realizacji przedsięwzięć artystycznych na poziomie teatralnym, ale staramy się właśnie przedstawić sztukę w kategorii rozrywki i zabawy, czegoś dostępnego absolutnie dla wszystkich. Podporządkowanie się masowości jest pewną koniecznością w dzisiejszych czasach, jednak należy to robić z umiarem aby nie zatracić wartości artystycznych i kulturowych.
Czy Państwa Stowarzyszenie współpracuje z innymi organizacjami III sektora? Jeśli tak, na czym polega ta współpraca?
Tak, współpracujemy ze Stowarzyszeniem Motocyklowym „Dawcy Uśmiechu”. W zeszłym roku zaangażowalismy się w „Motomikołaje”. Współpracujemy jeszcze ze Stowarzyszeniami Abstynenckimi w Sosnowcu. Zdarzało nam się występować u nich na organizowanych przez nich uroczystościach i jubileuszach.
Czy zabiegacie Państwo o nawiązanie współpracy jeszcze z innymi organizacjami? Także tymi o profilu artystycznym?
Tak, uważamy, że współpraca ma obustronne plusy i trzeba z niej korzystać.
Nasze Centrum oferuje aktualnie uczestnictwo w projekcie „NGO Bez Barier”, który polega na stworzeniu platformy wspólnego poznania się dla organizacji pozarządowych działających na terenie Sosnowca. Ubiegłoroczne spotkanie integracyjno- zapoznawcze odbyło się w grudniu w Stowarzyszeniu Hospicjum Sosnowieckie im. Św. Tomasza Apostoła. Na kolejne zapraszamy pod koniec obecnego roku. Jeśli mówimy o przyszłości, to proszę powiedzieć jakie są plany Pani jako Prezesa Stowarzyszenia na dalszy rozwój inicjatywy? Jak określiłaby Pani planowaną wizję rozwoju STS „Passionis”?
Naszym najbliższym planem jest nakręcenie spotu promocyjnego zarówno „Passionis” jak i Sosnowiec. Chcemy krzewić kulturę zagłębiowską i kreować pozytywny wizerunek Miasta jako miejsca, w którym można „spotkać się” z kulturą.
W jaki sposób Państwa działalność przyczynia się do poprawy wizerunku Miasta oraz wypromowania marki „Sosnowiec” na arenie wojewódzkiej oraz krajowej?
Na pewno przyczynia się do tego nasze uczestnictwo w festiwalach organizowanych zarówno w naszym najbliższym regionie, jak i całym kraju, zwłaszcza w Warszawie. Miasto Sosnowiec ma szansę wybrzmieć w środowisku artystycznym.
Jaki Pani zdaniem jest kulturalny wizerunek Miasta? Czy ludzie upatrują w Sosnowcu miejsce wydarzeń artystycznych?
Niestety nie. Jest to wizerunek fałszywy i nie prawdą jest to, że w Sosnowcu nic się nie dzieje, nie jest to oczywiście Warszawa ale brak partycypacji kulturalnej jest bardzo widoczny podczas różnych wydarzeń, które „dzieją się” w Sosnowcu. To miasto ma swój ogromny potencjał jednak potrzebne jest rzeczywiste zaangażowanie mieszkańców, chęć integracji społecznej i zainteresowanie kulturą.
Jaką rolę w tym procesie odgrywają media lokalne?
Właśnie wydaje mi się, że nie odgrywają żadnej roli, bo wydarzenia organizowane na terenie Sosnowca nie są nagłaśniana w lokalnej telewizji ani radiu.
Gdyby spróbowała się Pani zastanowić, z czego to może wynikać? Słabość lokalnych mediów, brak odpowiedniej promocji Sosnowca, niska renoma miasta w regionie, czy może zdominowanie wydarzeń województwa przez miasto wiodące prym- Katowice?
Na pewno niski budżet. Poza tym Sosnowiec to miasto wymarłe. Od godz. 18:00 miasto zamienia się w pustkę.
Wydaje mi się, że powodem może być brak integracji w województwie. Jeśli jakiś projekt realizuje Zagłębie, to Śląsk nie pomaga. Samo zagłębie jest mocno „rozczłonkowane”, brakuje tu współpracy.
Czyli jednak nie jest tak, że sztuce obce są podziały?
Podziały powinny być daleko od sztuki ale…czasem tak nie jest.
Bo sztukę tworzą ludzie a ludzie łącza i dzielą?
Trochę tak, to my wprowadzamy podziały i budujemy mury.
Jak można temu zapobiec, „uleczyć” zagłębiowską integrację artystyczną?
Należy oswajać różne kultury i mieszać je ze sobą, tak aby nie istniała tradycja „nasza” i „ich”.
Pielęgnowanie tradycji też jest ważne, zwłaszcza w dobie odrodzenie „małej ojczyzny” i lokalnych wspólnot. Tradycja stanowi bazę wspólnej przeszłości i decyduje o przyszłości, sedno w tym, aby nie stała się barierą ale „mogła budować”. Rozumiem, że miała Pani na myśli wyeliminowanie antagonistycznych podziałów na MY i ONI, na NASZE i WASZE, na LEPSZE i GORSZE?
Dokładnie zgadzam się. Nie powinno być takich podziałów. Mieszkamy w jednym kraju, jesteśmy wspólnym narodem. Powinniśmy się łączyć i działać dla wspólnego dobra.
Ale przecież także dla kultury w ogóle, kultury globalnej. Proszę powiedziewć, jak często się Państwo spotykacie?
Regularnie co tydzień.
Jaka jest obecna hierarchia potrzeb Państwa Stowarzyszenia, najpilniejsze zapotrzebowanie?
Najbardziej dokucza nam brak strojów i scenografii, sprzętu nagłaśniającego i oświetlenia ale także miejsca, w którym moglibyśmy przechowywać atrybuty teatralne. Ciągłe noszenie i przechowywanie w domu strojów teatralnych jest uciążliwe, stroje przez to szybciej się także niszczą.
III SEKTOR A SPOŁECZEŃSTWO
Czy uważa Pani, że sztuka i wszelka działalność artystyczna stanowi swego rodzaju receptę na samotność i problemy współczesnego społeczeństwa?
Tak. Sztuka pozwala oderwać się od rzeczywistości. Możemy poznać i zrozumie drugiego człowieka a także naprawdę odkryć samego siebie.
Czy Pani zdaniem organizacje pozarządowe sprofilowane na działalność artystyczną podnoszą prestiż kulturalny w społeczeństwie? Jeśli tak, to w jaki sposób? Czy dotyczy to także społeczności sosnowieckiej?
Uważam, że tak. Nikt tak naprawdę nie przemówi do młodych jak osoby młode. W nich jest cały potencjał. W naszym mieście jest bardzo wiele zdolnej młodzieży i zdecydowanie podnoszą prestiż kulturalny miasta dodatkowo go „ożywiając”
Czy Pani zdaniem organizacje pozarządowe stanowią wsparcie w problemach związanych z budowaniem społeczeństwa obywatelskiego? Jaki głębszy sens ma ich działanie?
Tak. Działalność organizacji buduje społeczeństwo obywatelskie ponieważ łaczy ze soba ludzi. W organizacji można robić to co się kocha, przy okazji poznając wielu wspaniałych ludzi, zawierają się przyjaźnie a co za tym idzie chęć pomocy drugiemu człowiekowi.
Jakie są główne przeszkody w podwyższaniu efektywności III sektora w naszym obszarze?
Brak wolnego czasu i ogólnie mówiąc ciężkie czasy, to jest podstawowa przeszkoda. Człowiek, który studiuje i dodatkowo chciałby się rozwijać, musi pójść do pracy zarobkowej.
Ale czy brakiem czasu można wytłumaczyć wszystko? Czy nie jest to idealna wytłumaczenie na bierność społeczną?
W pewnym sensie tak, ale z drugiej strony jesteśmy zmuszeni studiować, pracować, realizować swoje pasje a doba każdego człowieka ma tylko 24 godziny…
Czym jest dla Pani osobiście partycypacja w III sektorze?
Autorealizacją, nauką, poszerzaniem własnych doświadczeń.
Czy partycypację w sektorze pozarządowym należy upatrywać jako znak nowych czasów? Symbol społeczeństwa XXI wieku?
Zdecydowanie tak!
MOTTO ORGANIZACJI
Gdyby miała Pani stworzyć przewodnie motto Stowarzyszenia, to jak ono by brzmiało?
Wszystko jest możliwe, wystarczą tylko chęci!
Rozmawiała Joanna Wójcik
RAMKA BOHATERA
Źródło: Fot. J. Targońska, własność R. Rogala
Roksana Rogala- Prezes Stowarzyszenia Twórców Sztuki „Passionis”
PRZYDATNE INFORMACJE DLA KAŻDEGO CHĘTNEGO:
Jak zostać członkiem?
Należy przyjść na warsztaty ćwiczeniowe bądź skontaktować się z Panią Prezes.
Z kim i jak się skontaktować?
Roksana Rogala tel. 882 008 423
Email: grupa.passionis@o2.pl
Strona internetowa:
http://www.passionis.pl/
Siedziba Stowarzyszenia:
Plac Kościuszki 5
41-200 Sosnowiec
Adres korespondencyjny:
ul. Biała 2/2
41-200 Sosnowiec