Dnia 22/09/2018 od godziny 8.00 do 20.00 Harpagan Sosnowiec, Biegowa Kuźnia, W pogoni za duchem organizują charytatywny bieg oraz nordic walking dla Damian Fudalej aby pomóc mu w walce o własne życie.

Długość trasy do przebiegnięcia wynosi 1,8km, start przy kasach Stadionu Ludowego w Sosnowcu. Za udział będziemy prosić o przekazanie 10 złotych. Liczy się każda pętla, im więcej ich przebiegniemy tym więcej uzyskamy środków od sponsorów. Wszystkich chętnych do pomocy serdecznie zapraszamy.

REGULAMIN

Kilka słów od Damiana:

Jeśli miałbym określić jednym słowem moje życie sprzed diagnozy to wybrałbym „aktywność” Zdrowe odżywianie, siłownia, basen, ale ponadto wszystko kochałem biegać, to moja największa pasja. Biegałem maratony w Polsce jak i za granicą. A w ostatnim czasie odkryłem również kolejna pasje
a mianowicie morsowanie. Jak wiele wspaniałej energii dawał mi sport! Uprawiałem go z wielką pasją nie wiedząc, że po cichu rozwija się już we mnie choroba, taka której „nie życzy się nawet wrogom”

Rak to zawsze brzmi jak wyrok. A jednak w maju tego roku go usłyszałem: rak jelita grubego
z przerzutami. Szok i niedowierzanie! Widziałem jak moi bliscy ukrywają łzy, jak bardzo starają się być silni, a w ich przerażonych oczach widziałem to, jak bardzo mnie kochają. Dopiero w obliczu śmierci uświadamiasz sobie jak bardzo nie chcesz umierać jak kochasz swoją rodzinę i życie ,które dotąd było przecież szczęśliwe.

Chemioterapia to niby ratunek, ale ciało pokrywa się bolesnymi plamami, Twoja skóra pęka i mimo iż ratuje to również niszczy Nas od środka. Patrzysz w lustro i trudno w nim odszukać dawnego siebie, waga drastycznie spada. Chemia niszczy i tak już osłabiony organizm. Jest jednak konieczna, bo daje szansę, by guz którego nie udało się wyciąć, po prostu się zmniejszył.

Jestem człowiekiem silnym, który zawsze świetnie sobie radził, optymistą ,który w problemach potrafił znajdować również jasne strony, rzadko prosiłem o pomoc. Satysfakcjonująca praca, Zdowie i rodzina dawała mi stabilizację. Ale to ukochany sport nauczył mnie jak walczyć ,wygrywać , przegrywać. Tej walki nie chcę przegrać i nie mam szans wygrać jej sam Potrzebuję Państwa finansowej pomocy na dalsze leczenie. Dalsze leczenie brzmi jak nadzieja, a ona umrze we mnie ostatnia. Trudno prosić o pomoc, ale jeszcze trudniej żyć ze świadomością bliskiej śmierci. Z całego serca proszę Państwa o pomoc w moim najważniejszym maratonie walki o życie.

Damian Fudalej