Od stycznia Nicola nie przespała ani jednej nocy. Co 2-3 godziny – gwałtowna pobudka. Palce są już poranione od ciągłych wkłuć. Wcześniej Nicola panicznie bała się igły. Dziś kłucie to codzienność. To pomiary cukru, nie lekcje czy posiłki, wyznaczają dziewczynie rytm dnia.
Jeśli jego stężenie będzie za niskie lub za wysokie – Nicola znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Potrzebna pomoc, żeby ochronić jej życie!
Więcej informacji: TUTAJ